Panie Andrzeju jak to fajnie, że 11 września Bóg się uśmiechnął, i ... stworzył Ciebie :)
W Dniu Pana Urodzin
proszę przyjąć życzenia aby Pan był. Po prostu był.
Dziękujemy, że przez wiele lat prowadząc dla nas programy starał się Pan całym swoim wielkim, i czułym sercem,
całą swoją wielką mądrością, i niezwykłymi darami otrzymanymi od Najwyższego
ratować nas - upadłe Anioły.
Dziękujemy za pomoc w rozprostowywaniu skrzydeł abyśmy mogli ponownie wzlatywać ku niebu, ku Bogu.
Tych z nas, którzy jeszcze nie latają prosił Pan aby zrozumieli, że mogą latać, że potrafią.
Panie Andrzeju dzisiaj po wielu latach od spotkania Pana wielu z nas, którym wówczas było tak bardzo smutno, i tak źle, że gorzej już być nie mogło. Kiedy bez większego żalu byliśmy gotowi wsiąść do łodzi, i odpłynąć na drugi brzeg,
wielu z nas (oczywiście, że ja też)
mówimy, że ŻYCIE JEST CUDOWNE
a Pan nadzwyczajny.
Ludki ezoteryczne :):):):):):):)
Wszystkiego, wszystkiego dobrego dzisiaj,i po wsze czasy.